Tybet, a UNESCO
Tybet to region w Azji Środkowej, który zajmuje część Chin. Jest to region, w którym przetrwała dawna historia i kultywowane wciąż są tradycje. Dziś jest to również miejsce, w którym notorycznie są łamane prawa na świecie. Choć każdy zdaje sobie doskonale sprawę z tego, co się dzieje w Tybecie, żaden jeszcze kraj z zewnątrz nie podjął decyzji, aby coś z tym zrobić. Stolicą Tybetu jest Lhasa, najsłynniejsze miasto Tybetańczyków, Posiadają oni swój język tybetański, którym posługują się, na co dzień. Mają wielowiekową kulturę, z którą chcieliby żyć, jednak Chiny bezustannie im tego zabraniają. Całkiem niedawno aresztowano setki osób tylko, dlatego że obawiano się, że dojdzie do manifestu podczas ważnej rocznicy w chinach. Religią jest buddyzm, na czele, którego stoi Dalajma, którego siedziba znajduje się właśnie w Lhasie od 1959 roku. Chiny chcą całkowicie zakończyć istnienie Tybetu. W roku 2008, kiedy to ogłoszone, że igrzyska olimpijskie mają się odbyć w Pekinie, światem ogarnęła fala protestów. Wszyscy zaczęli się zastanawiać, co będzie z Tybetem. Zamieszki ogarnęły stolice Tybetu, Lhasę, jednak dokładne informacje na ich temat były ukrywane przez Pekin, który aby zakończyć zamieszki postanowił przeciwko im wysłać wojsko. UNESCO bardzo stara się zwracać uwagę na to, co dzieje się w Tybecie, ponieważ bardzo mu się nie podoba to jak traktowani są tam ludzie. Nie raz wysyła petycje, próbuje dogadać się z Chinami, aby nie niszczyły kultury Tybetu. Uważają, że to, co dzieje się w Tybecie jest niedorzeczne i nie powinno występować gdziekolwiek we współczesnym świecie. Chiny jednak uparcie twierdzą, że teren tej pięknej wyżyny tybetańskiej należy do nich i będą robić z nią, co tylko im się podoba. Na świecie ludzie wciąż protestują i nie zgadzają się z decyzją Chin. Ludzie chcą wolności słowa i religii. Niestety Azja to bardzo odległy kontynent kulturowo od naszego europejskiego. Tam dzieją się rzeczy, których my nie rozumiemy. Jest to spowodowane odległymi i bardzo różniącymi się poglądami ludzi. Tybet jest jednym z najsłabiej rozwiniętych gospodarczo obszarów dzisiejszych Chin. Znajdują się tam bardzo bogate złoża chromu, miedzi, litu cynku i ołowiu oraz największe na świecie służą uranu. Mimo bardzo ciężkiego stanu gospodarki w tym regionie, rozwija się tam turystyka. W roku 2007 liczba turystów przekroczyła liczbę mieszkańców. Ludzie chcą odwiedzać ten obszar, ponieważ jest bardzo piękny, jednak warto zauważyć, że do niektórych miejsc jest bezwzględny zakaz wchodzenia. Chiny ukrywają się z tym jak bardzo źle traktują Tybetańczyków i nie chcą rozgłosu, który i tak na świecie już jest. Jest to bardzo trudna sytuacja. UNESCO stara się cały czas wpłynąć na decyzję Chin, jednak bezskutecznie. Zostaje nam tylko wiara, że próby państw w sprawie ochrony Tybetu nie zakończą się i wszyscy razem będziemy walczyć o wolność dla Tybetu i ochrony ich pięknej kultury, tradycji i historii. To straszne, że prawa ludzkie są tak zaniedbywane w przeróżnych zakątkach świata, a my sami przyglądamy się nim i nie możemy nic poradzić, postarajmy się, chociaż nie zapominać o takich miejscach i pomagać, jeśli tylko jest taka możliwość.Tagi: religia, świat, prawa | Mapa