Z czym się je UNESCO?

Unesco Czy działalność UNESCO jest w ogóle potrzebna światu? Czy to jedynie kolejna niepotrzebna przybudówka międzynarodowa do ONZ, która ma czerpać od państw liczne zyski i je marnotrawić na jakieś swoje chore upodobania? Czy UNESCO ma sens istnienia? Czy jego działania są racjonalne, czy bezsensowne? Tym właśnie tematem chciałbym się teraz zająć, gdyż uważam, że są to sprawy, które wymagają wyjaśnienia. Mianowicie na wstępie wspomnę czym jest UNESCO, to z pewnością ułatwi nam nieco analizę zagadnienia. Po pierwsze UNESCO to United Nations Educational, Scientific and Cultural Organisation. Czyli już w samej nazwie widać, że jest to przybudówka do ONZ („United Nations...”). Jednakże nie jest to taka zwykła przybudówka. Wyjaśnijmy może polski sens znaczenia rozwinięcia skrótu UNESCO. A oznacza on ni mniej, ni więcej: Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Oświaty, Nauki i Kultury. Oznacza to, że nie zajmuje się ona bezpośrednio pokojem na świecie jak czyni to sam ONZ. Zresztą w nazwie w ogóle nie występuje słowo pokój! Ani też żadne z jego pokrewieństw, czy synonimów. Jest za to mowa o oświacie, nauce oraz kulturze, czyli dość istotnych dziedzinach w życiu człowieka. Co mamy przez to rozumieć? Mamy przez to rozumieć, że UNESCO dosłownie zajmuje się sprawami światowej nauki, oświaty i kultury. Zajmuje się ich krzewieniem, podtrzymywaniem, zachowywaniem dziedzictwa, pamięci itd. W jaki sposób to czyni? Sposobów jest oczywiście bardzo wiele, każdy służy w nieco innej dziedzinie, każdy sprawdza się w innym kraju, każdy ma inną wielkość, inny zasięg. Ale cel jest zawsze ten sam. Poprzez krzewienie nauki, oświaty i dziedzictwa kulturowego UNESCO ma dążyć do... zachowania światowego pokoju. Może to się wydawać nieco dziwne, ale tak właśnie jest! UNESCO to podobnie jak ONZ organizacja o charakterze mocno pro-pokojowym. Z tym, że oczywiście sięga po nieco inne metody działania. Ale to i lepiej, bo nie sięga po tzw. „Błękitne hełmy”, a przecież jakie by to nie było wojsko, zawsze kojarzy się z wojskiem, a poprzez to z wojną, konfliktem, walką, agresją, nienawiścią i ofiarami. Wiemy już, że UNESCO to odłam ONZ, wiemy także, że podobnie jak ONZ obrała sobie za cel ustanowienie na świecie pokoju różnymi metodami wykorzystywanymi jednocześnie, równolegle obok siebie. Cóż, przyznam, że nim zainteresowałem się działalnością UNESCO uważałem tę agencję za zbędną, zupełnie niepotrzebną, marnotrawiącą pieniądze i energię ludzi. Tymczasem, gdy się zainteresowałem tym w znacznie większym stopniu, zrozumiałem, że jest to bardzo ważne ogniwo w budowaniu trwałego ogólnoświatowego pokoju. UNESCO jako jedne z niewielu nie oddziałuje jedynie w czasie teraźniejszym, ale i jego działania mogą przynieść efekty w dużo dalszej przyszłości, kiedy tylko dorosną wychowankowie dobroczynnej działalności UNESCO, kiedy tylko działania tej organizacji wydadzą swoje pierwsze plony pod postacią ludzi miłujących pokój i aktywnie działających na jego rzecz. Ja się podpisuję obiema rękami pod tą inicjatywą!

Tagi: unesco, pokój, dziedzictwo | Mapa