Walka z cellulitem nie musi być skazana na porażkę

Jednym z największych wrogów kobiecej urody jest cellulit. Dotyczy on najczęściej osób z nadwagą, jednak cierpi na niego ogromna liczba kobiet, które na swą wagę nie mogą narzekać. Jest on zwykle problemem płci pięknej, gdyż odpowiadają za niego żeńskie hormony – estrogeny. Walka z nim przypomina niestety najczęściej walkę z wiatrakami. Dzieje się tak ponieważ zwykle nie zdajemy sobie sprawy z tego, co wpływa niekorzystnie na naszą urodę i z czym tak naprawdę walczymy. Aby pokonać wroga, powinniśmy dowiedzieć się o nim jak najwięcej i znaleźć jego najsłabsze punkty.

Pomarańczowa skórka, jak najczęściej nazywamy cellulit, jest nierównomiernie rozmieszczoną tkanką tłuszczową. Skłonności do cellulitu zwykle zapisane są w naszych genach, jednak jego występowanie może wiązać się z nieprawidłową pracą naszych hormonów i skłonnościami do tycia. Pojawia się najczęściej na udach, pośladkach, ramionach i brzuchu. Nasza skóra staje się twarda i pojawiają nieestetyczne grudki. Do najczęstszych przyczyn pojawienia się cellulitu zaliczamy siedzący tryb życia, złą dietę, antykoncepcję hormonalną. Oczywiście duży związek ma on z naszym wiekiem – niestety im jesteśmy starsi, tym bardziej podatni na pojawienie się „pomarańczowej skórki”. Jednak warto walczyć z cellulitem, gdyż jesteśmy w stanie go pokonać, zgłasza że sposobów jest naprawdę mnóstwo. Przede wszystkim powinniśmy zaopatrzyć się w odpowiednie kosmetyki i przyrządy. Wybór na pewno nie będzie łatwy, gdyż rynek kosmetyczny jest dosłownie zasypany tego typu produktami. Najlepsze efekty otrzymamy, gdy będziemy stosować zestawy kosmetyków z jednej linii, gdyż one wzajemnie się uzupełniają. Ich działanie wspomogą specjalne rękawice i przyrządy z wypustkami. Wrogiem cellulitu są także ćwiczenia, zwłaszcza aerobowe, które dadzą oczekiwany efekt pod warunkiem, że wykonujemy je regularnie i przez co najmniej 20 minut dziennie. Masując nimi partie ciała dotknięte cellulitem, rozbijamy go i poprawiamy krążenie krwi, dzięki czemu nasza skóra staje się gładka. Jeśli chcemy możemy udać się do salonów piękności czy też SPA. Miejsca takie wyposażone są w specjalne maszyny, takie jak fotele masujące, które przeznaczone są właśnie do rozbijania nierównomiernie rozmieszczonej tkanki tłuszczowej. Możemy także, w przypadku ośrodków SPA, poddać się masażowi kamieniami bazaltowymi, zabiegom oczyszczającym i nawilżającym.

Niestety nie jest możliwe zwalczenie cellulitu z dnia na dzień. Pozbyć się go możemy dzięki systematycznemu stosowaniu kosmetyków i regularnemu używaniu przyrządów pomagających nam go rozbić. Naszą walkę wspomóc możemy odpowiednią dietą i ćwiczeniami, co pozytywnie wpłynie nie tylko na nasze ciało, ale całą urodę. Nie zapominajmy, że nie jesteśmy na polu bitwy sami i zawsze możemy udać się do ośrodków SPA i salonów piękności, gdzie zajmą się nami osoby znające się na redukcji cellulitu jak nikt inny. Musimy uzbroić się w cierpliwość i systematyczność, a „pomarańczowa skórka” zniknie.

Tagi: morze, cellulit, fitness | Struktura strony