Auschwitz na światowej liście UNESCO

Unesco W roku 1979 obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau został wpisany na listę UNESCO. Wpisanie na jego listę budziło wiele kontrowersji. Otóż, dlaczego obóz, kojarzący się ludziom z bólem, cierpieniem i śmiercią ma stać się dziedzictwem kultury? Aktualnie miejsce to jest oczywiście traktowane jako muzeum. Możemy nawet wynająć przewodnika, który oprowadzi nas po tym jakże strasznym miejscu. Kto był, wie jak emocjonalnym przeżyciem może być jego zwiedzenie. Osobiście byłam tam, i wychodząc z niego byłam w szoku, który zastąpił płacz podczas 2 godzinnej jazdy autokarem. Czy tak przerażające miejsce można nazwać muzeum? Dla mnie jest to bardziej cmentarz, które powinniśmy uszanować ze względu na zmarłych tam tysiące ludzi. Spacerując po deptaku obozu, rzuca nam się w oczy zachowanie młodzieży. Czy w takich miejscach nie powinien być wstęp od 18, albo, chociaż od 16 lat? Dzieci bawiące się, śmiejące się naprawdę przeszkadzają osobom, które odbyły długą podróż, aby złożyć hołd ofiarom. Pamiątki sprzedawane przy wyjściu, może jeszcze popcorn i cole? Niektóre miejsca nie są zabytkami kultury, tylko miejscami ludobójstwa i okrutnych zbrodni. Powinniśmy uszanować zmarłych i w ciszy odbyć wędrówkę po obozie. Krzyki i piski dzieci naprawdę nie są na miejscu. Ale z drugiej strony może źle odczytuje przesłanie UNESCO. Może wpisanie obozu na jego listę zwróci uwagę większej ilości osób i miejsce to stanie się bardziej popularne. Pamiętajmy, że wiele narodów jest wciąż przekonana, iż obóz ten był polskim obozem. Może jego wpisanie na listę o tak międzynarodowej randze w końcu przemówi niektórym do rozsądku. Wiedzmy, że kłamstwo powtarzane tysiące razy w końcu staje się prawdą. Powinniśmy bronić swoich racji. Niech UNESCO zwróci innym uwagę na podpis niemiecki obóz, a my cieszmy się, że zainteresowanie tym miejscem jest nie tylko od strony Polaków, ale i międzynarodowych gości. Doceńmy fakt, iż miejsce to, jest coraz częściej odwiedzane, ludzie nie boją się spojrzeć w oczy prawdzie, nie odwracają się i nie udają, że nic nie wiedzą. Żydzi, Niemcy, Polacy, oraz przedstawiciele innych narodowości spotykają się w tym jednym miejscu i razem opłakują zmarłych. Żyjemy w czasach, kiedy to pokój i dobre stosunki czynią nas mocarstwami, także nie czas na czucie urazy i sprzeczki. Powinniśmy razem spojrzeć prawdzie w oczy i nie bać się wspólnych wędrówek z sąsiadami po obozie. Bądźmy też sami przewodnikami w tym „muzeum”, zwróćmy uwagę dzieciom przeszkadzającym innym. Nie odwracajmy się, nie udajmy, że nic nie widzimy, bądźmy dorosłymi i konsekwentnymi ludźmi. Sami też możemy przyczynić się do przebiegu historii i niech nikt w przyszłości nie mówi, że na deptaku obok komór gazowych bawiły się dzieci. Może uda nam się zawstydzić rodziców i już nigdy więcej nie pójdą z małymi dziećmi w takie miejsce. Niech dziedzictwem kultury stanie się nasze odpowiednie zachowanie, a to jakże smutne miejsce zostanie w naszej pamięci. Każdy szanujący się obywatel powinien je odwiedzić, przeżyć to samo, co spotkało mnie, kiedy spacerowałam po deptaku. Pamiętajmy, że odwiedzając to miejsce musimy przede wszystkim uszanować zmarłych.

Tagi: unesco, obóz, śmierć | Mapa