spa w górach

Spa Są takie miejsca, gdzie jechać na wczasy powinniśmy beż żadnego obciążenia. Na pewno do jednym z takich miejsc są góry. Tam wybrać się możemy albo po to, żeby aktywne wypoczywać na szlakach i podziwianiu górskich pejzaży, albo wcale. Nie dajmy się nabierać na oferty ośrodków Spa & Wellness. Tego pogodzić się w wypoczynkiem w górach po protu nie da.

Zapewne teraz właściciele tych obiektów mocno się buntują, ale nie ma się co denerwować. Prawda jest taka, że Spa i góry się najzwyczajniej ze sobą gryzą. Nie da się bowiem połączyć górskiego wypoczynku z zabiegami w Spa. Dlaczego? Góry wymagają od nasz zarówno wysiłku fizycznego, jak i czasu. Tak ruszając na szlak musimy sobie zaplanować całodniową wyprawę i na pewno tutaj nie ma miejsca na żadne inne przygody. Przecież gabinety spa i obiekty wellness otwarte siew tylko w godzinach dziennych, czyli wtedy, gdy mamy możliwość spacerów po górskich szlakach. A dziwne, żeby jechać w góry i nie spacerować po górach. Jeśli nie mamy zamiaru zdobywać szczytów, to w same góry jechać nie warto. Na pewno dużo lepiej będzie nam nad morzem. Tam bowiem nie będą kusiły szlaki, a przynajmniej będzie można nawdychać się jodu.

Jeśli natomiast w głowie nam górskie wyprawy, to nie będzie czasu na wizytowanie gabinetów Spa. I tutaj rujnuje się cała idea pobytu w tego typu ośrodku – bo po co tracić pieniądze na pobyt w Spa, skoro nie będziemy korzystali z jego dobrodziejstw? Zapewne są tacy, którzy uważają, że można czas urlopowy podzielić. Te osoby są w błędzie. Nie da się podzielić czasu w górach na wycieczki po szlakach i na pobyt w Spa. Nie ma się co oszukiwać. Jednorazowa wizyta w gabinecie Spa w niczym nam nie pomorze. Tutaj żeby odczuć jakiekolwiek zmiany na lepsze w naszym samopoczuciu należy zaplanować sobie pobyt długotrwały i dziesiątki rozmaitych zabiegów. Wskazane jest też regularność, a na pewno tygodniowy „dzielony” czas z górami w niczym wielkim się nam nie przyda. Po co więc wydawać pieniądze na Spa? Na pewno nie warto, zdecydowanie lepiej jest poszukać sobie przyzwoitego schroniska lub pensjonatu i nastawić się na górską aktywność.

Jeśli Spa, to tylko w takich miejscach, które nie będą kusiły nas atrakcjami turystycznymi. Tylko takie ośrodki, w których całkowicie i bez żadnego żalu będziemy mogli poświecić się zabiegom i ćwiczeniom związanym z wizytami sal wellness i fitness. Dzięki temu będziemy mieli wakacje bardzo konkretne i rzeczowe. W innych przypadkach... cóż... tak samo jak z górami. Zawsze pobyt w Spa będzie prawdziwym wyzwaniem. Będziemy musieli wybierać pomiędzy zabiegami i wyprawami związanymi ze zbieraniem turystycznych wrażeń. Szkoda.

Samo w sobie Spa jest zapewne dobrym pomysłem, ale chyba dedykowane jest to osobom, które nie mają czasu na długoterminowe wojaży i które nie mają na co dzień czasu na aktywny wypoczynek, ani uprawianie żadnego sportu. Wtedy korzystanie z zaplecza wellness raz na jakiś czas jest na pewno zbawienne dla naszych organizmów i naszego zdrowia.

Tagi: fryzjer, fitness, góry | Struktura strony