Hotel i Spa to inne ośrodki

Spa Mimo że Spa i Hotel często znajdują się w jednym budynku, to jednak są to dwa zupełnie różne miejsca. Nie da się ich łączyć w żaden sposób, bo to ani nie prezentuje się dobrze,anie też nie świadczy o komforcie. Pamiętajmy, że każde wakacje to przede wszystkich chęć relaksu i szukania ciszy. Toteż opuszczając Spa i chodząc po hotelowych korytarzach starajmy się zachować ciszę – zazwyczaj nie jesteśmy jedynymi gośćmi ośrodka i na pewno hałas nie jest wskazany. Pamiętajmy też, że nie wypada w szlafroku i klapkach zejść do hotelowej restauracji. To wbrew higienie i dobremu smakowi. Z reguły problemów z tym nie ma, ale mówimy to dla przestrogi, bo nie tak dawno byliśmy świadkami dość dziwnej sytuacji. Podczas pobytu w Spa w Pobierowie do restauracji zeszło kilku gości z Niemiec. Emeryci ubrani byli z szlafroki do kolan. Ten potworny obraz zupełnie przegonił apetyt wielu innych gości.

– U nas na pewno taka sytuacja nie mogłaby się zdarzyć – mówi Anna Kaczalska z Kołobrzegu. – Nasz ośrodek dba nie tylko o estetykę i spokój na terenie obiektu, ale i nad dobrym wychowaniem klientów. Trudno mi nawet sobie wyobrazić kelnera, który nie zwróciłby uwagi w przypadku zaistnienia takich sytuacji. No ale fakt, ośrodki są różne i personel także. Należy tylko współczuć gościom, bo to nie starsi ludzie w szlafrokach zrobili im krzywdę, ale ośrodek Spa, który nie zadbał i stosowne zachowanie klientów.”

Czy jest jakiś kodeks, który powinien obowiązywać w Spa. Nie – nie ma żadnych stanowczych regulaminów. To wszystko tak naprawdę polega tylko i wyłącznie na naszym wychowaniu i kulturze osobistej. Musimy do wszystkiego podchodzić z należytym szacunkiem, do ośrodka, personelu, jak i innych klientów. To nie takie trudne.

– „Trudno przypuszczać, żeby którzykolwiek właściciel miał tyle odwagi, by tworzyć jakieś restrykcyjne regulaminy – uśmiecha się menadżer szczecińskiego Spa. – Nie oszukujmy się, regulaminów i zasad to my mamy dosyć od czasów komuny, na pewno wiele osób na sama myśl o sztywnych zasadach po prostu do danego ośrodka by się zniechęciło. W spa muszą obowiązywać reguły, ale muszą one być elastyczne. Przyjeżdżają do ośrodków zarówno ludzie modzi, jak i starsi, każdy ma inne poglądy na życie, ma inny styl bycia. Akceptować należy wszystkich.”

idealnym rozwiązaniem byłoby, gdybyśmy meli do czynienia z samymi instytutami Spa w naszym raju, niestety takowych nie ma. Spa & Wellness to tylko dodatki hotelowe, kolejna trakcja. Polscy biznesmeni zaczynali od hotelarstwa, a po jakimś czasie dobudowywało baseny, sauny i inne gabinety zabiegowe. Wszystko jest w jednym budynku,a to umożliwia klientom danego obiektu na zbyt swobodne poruszanie się po ośrodku – nawet nago, gdyby tacy sobie zażyczyli. Gdyby jednak było to zupełnie różne budynki, a przejście z jednego do drugiego wiązałoby się z przejściem kilkuset metrów, to na pewno takich sytuacji jak goście w szlafrokach w restauracji byśmy nie mieli. A tak – przychodzi nam się niekiedy obejść ze smakiem.

Tagi: dieta, suplement, restauracja | Struktura strony