Nagość podczas zabiegów

Spa Jak dobrze wiemy, plotki bez przerwy zajmuję dość wysoką pozycję w hierarchii ważności w naszym życiu. Bo kto może się bez nich obyć? Uzupełniają luki w naszym wolnym czasie, dostarczają rozrywki i sensacji. Ale są przede wszystkim domeną ludzi sławnych, czy też bogatych. I nie chodzi mi tutaj o to, że oni czynnie w nich uczestniczą rozsiewając na lewo i prawo. Są najczęściej ich obiektem. Na pewno z tym nie żyje się łatwo. Stać się osobą publiczną, zrezygnować z prywatności i być obiektem krytyki mas na pewno nie jest lekko. Jednakże nam ta krytyka przychodzi z wielką łatwością. Z oburzeniem czytamy brukowce, spoglądając na zdjęcie sławnej osoby i podpis „Zdradziła!”, albo „Pijany”. Zapominamy o tym, że my również popełniamy błędy. Ale tłumaczymy się tym, że im nie wolno bo są osobami publicznymi. Ale każdy może się przecież potknąć! I każdy zasługuje na odrobinę prywatności. Osobę sławną często stawiamy często na piedestale jako autorytet, ale nie pamiętamy już o tym, że to człowiek taki sam jak i my.

Ale ie trzeba być sławnym, by przez chwilę znaleźć się na językach. Niekiedy wystarczy pojechać do spa. Jak to możliwe? Dzieje się to podczas niektórych zabiegów, tam bowiem nierzadko jesteśmy zmuszeni ściągnąć wierzchnie ubrania i do zabiegu przystąpić jako osoba naga. Oczywiście zależy nam wtedy na prywatności, ale nigdy nie wiemy, ja jaki personel trafimy. Kobiety często są zmuszone korzystać z usług masażysty i vice versa – panowie muszą rozbierać się przy masażystkach. Jak twierdzą psycholodzy, my Polacy swojej nagości się wstydzimy, bo jesteśmy wychowani w takiej właśnie mentalności. Dlatego też niektóre zabiegu zamiast komfortu i relaksu przynoszą nam kupę stresów.

– „To problem dużo bardziej złożony niż zagadnienie samej mentalności – uśmiecha się Elżbieta Szemborska, z zawodu jest psychologiem. – Tutaj bowiem trzeba nie pomyśleć nie tylko o samej nagości, ale o plotkarstwie i nietolerancji Polaków. My się wstydzimy nagości, bo to nie jest dobrze odbierane w społeczeństwie. Przy tym siedzi w nas takie przekonanie, że jeśli się rozbierzemy, to ktoś będzie się z nas śmiał. Niestety to przekonanie często przekłada się na realia. Bo najpierw masażysta prowadzi zabieg na młodej kobiecie, a chwile później chwali się wszystkim kumplom, że miał na stole laskę z wielkimi balonami, ale miała cellulitis. Nierzadko się zdarza, że pokazują ją jeszcze palcem przy nadarzającej się okazji.”

Z nagością podczas zabiegów można jednak walczyć. Nie wszystkie bowiem wymagają, byśmy się całkowicie rozbierali. Musimy o tym wiedzieć i być asertywnymi. Nie pozwólmy, bo osoba prowadząca zabieg całkowicie nas zdominowała. Najważniejsze bowiem, żebyśmy doskonale czuli się psychicznie podczas kuracji w Spa. Relaks ma tutaj ogromnie ważne znaczenie. Jeśli wszak będziemy zestresowani i znerwicowani, to nawet dobrze wykonany zabieg niewiele nam da.

Tagi: nagość, piersi, masaż | Struktura strony